Do 1960 roku kąpieliskiem administrował Zarząd
Zieleni Miejskiej, potem Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. W
lutym 1974 r. przejął je Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
W latach 70. Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego
opracowało plany remontu basenu i budowy kolejnego, którego niecka miała mieć
wymiary 60 na 30 m. Obok miała też powstać nowa chlorownia.Rozpoczęcie tych
prac przewidywano na rok 1975. Tych prac
jednak nie zrealizowano.
Oprócz kierownika i dozorcy, którzy sprawowali funkcje nadzorcze nad całym obiektem, zatrudniano tu: kasjerki sprzedające bilety, bileterki sprawdzających je u osób wchodzących na kąpielisko, szatniarki i ratowników. Kąpielisko było czynne od rana do wieczora (w ciepłe dni do godziny 21) więc praca była zmianowa.
W tle widoczny budynek przepompowni, gdzie mieściło się mieszkanie dozorcy. |
Oprócz kierownika i dozorcy, którzy sprawowali funkcje nadzorcze nad całym obiektem, zatrudniano tu: kasjerki sprzedające bilety, bileterki sprawdzających je u osób wchodzących na kąpielisko, szatniarki i ratowników. Kąpielisko było czynne od rana do wieczora (w ciepłe dni do godziny 21) więc praca była zmianowa.
Szatnie w budowie |
Szatniarki pełniły jednocześnie funkcję sprzątaczek. One najszybciej zaczynały pracę po zimie. Już od połowy kwietnia prowadzono prace porządkowe zarówno na terenie kąpieliska jak i wnętrzu budynków. Sprzątano pomieszczenia, myto okna, sadzono kwiaty na kwietnikach, podlewano je, grabiono teren, usuwano chwasty rosnące na trawnikach jak i między płytkami chodnikowymi. Te same czynności wykonywano okresowo w ciągu całego lata według potrzeb, a szczególnie kiedy temperatura nie sprzyjała kąpielom i mało ludzi korzystało z kąpieliska lub gdy po spuszczeniu wody męska część personelu zajmowała się czyszczeniem basenu. Na co dzień obowiązkiem szatniarek, oprócz obsługi szatni w godzinach otwarcia, było sprzątanie obiektu, a szczególnie szatni i ubikacji.
RATOWNICY Schleppen Wikipedia |
Ważną funkcję pełnili na kąpielisku ratownicy. Ich pokój, jak już wcześniej wspomniałam, znajdował się w budynku, gdzie mieściły się szatnie męskie. U ratownika można było wypożyczyć leżaki i piłki. Oprócz obserwacji kąpiących się pod kątem ewentualnego ratowania ich życia, obowiązkiem ratowników było codzienne wsypywanie białego dezynfekującego proszku do wody. Po zamknięciu basenu czyścili jego taflę z różnorodnych nieczystości, których niestety pojawiało się dużo każdego dnia. Pomagali też w sprzątaniu basenu, kiedy opróżniano jego nieckę z wody, gdy parametry czystości były niezgodne z przepisami. Ratownicy ćwiczyli też akcje ratownicze dla podtrzymania swojej kondycji i umiejętności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz