Dziecięcy świat wiedzy/ takiesobieblogowanie.blogspot.com

wtorek, 14 stycznia 2025

Muzyka w dawnej Bydgoszczy. Miejsca i wykonawcy. Cz. 2

 Cechy i bractwa

  Z badań historycznych wynika, że nurt muzyki kościelnej towarzyszył mieszkańcom Bydgoszczy bardzo często. W Bydgoszczy, tak jak w wielu miastach dawnej Polski, działały cechy i bractwa Muzyka była przedmiotem zainteresowania osób wykonujących określone zawody czy też bractw religijnych. Słuchano muzyki i śpiewano podczas licznych uroczystości kościelnych. Na przykład członkowie bractwa Sterników i Pomagrów wynajmowali poszczególnych muzyków jak i kapele, aby uświetnić uroczystości swojej patronki św. Barbary czy też zamówionych mszy o błogosławieństwo. 

 

Widok na Klasztor Karmelitów w Bydgoszczy z 1895 r. - Karl Schulz

 

  Ceremonie kościelne w dawnych czasach były o wiele bardziej okazałe niż obecnie. Wymagały więc bogatej oprawy muzycznej. W Bydgoszczy działało kilka bractw – m. in. bractwo Matki Bożej Szkaplerznej, Matki Bożej Różańcowej, św. Józefa, św. Anny, św. Barbary, Bożego Ciała, Opatrzności Bożej, Najświętszego Serca Jezusowego. Niektóre z bractw kościelnych posiadały własne instrumenty muzyczne oraz wykonawców i dążyły do tego, aby wszelkie ważne uroczystości odbywały się z udziałem kapel lub śpiewaków. Sami członkowie niektórych tychże bractw doskonalili swe umiejętności gry na instrumentach i ćwiczyli się w śpiewie. Jest to dobrze udokumentowane przede wszystkim w przypadku bydgoskich bractw istniejących przy kościele karmelitów: Matki Boskiej Szkaplerznej, Matki Boskiej Różańcowej i św. Józefa. Władze pierwszego bractwa kupowali członkom instrumenty i „papiery muzyczne” czyli nuty, a bractwo przywiązywało dużą wagę do uświetniania swoich uroczystości muzyką i śpiewem na profesjonalnym poziomie. Księgi brackie z lat 1730-1792 notują wybory 25 kantorów, a z lat 1767-1792 11 kantorek. Śpiewano przede wszystkim różaniec, msze i pieśni przed zebraniami brackimi.

  Muzykę wykonywaną lub inspirowaną przez bractwa należałoby zaliczyć do tzw. muzyki kościelnej. Jednak muzyków uprawiających tę muzykę można było także spotkać tam, gdzie rozbrzmiewała muzyka świecka, rozrywkowa np. w karczmach, gdzie przygrywali oni do tańca lub śpiewu. Na świeckie granie było też miejsce na przyjęciach brackich. Do 1888 r. istniał zwyczaj częstowania sióstr i braci piwem, wódką lub winem podczas każdego większego spotkania. Towarzyszyła temu muzyka.

Zakon Bernardynów

    Bernardyni osiedlili się w Bydgoszczy w 1480 r. W 1530 r. założono przy konwencie Studium Filozofii. W szkole tej uczono kandydatów na zakonników, jednakże w w programie nie przewidywano nauczania muzyki. Nie mniej członkowie bydgoskiego konwentu przywiązywali dużą wagę do opraw muzycznych swoich uroczystości. Wykonywane były śpiewy chóralne. Zatrudniano kantorów, których umiejętności były na wysokim poziomie. Na początku XVII weku zbudowano organy, których brzmienie w ciągu stulecia doskonalono w celu poprawy jakości ich brzmienia. Franciszek Mincer w „Historii Bydgoszczy. T. 1” ( Warszawa-Poznań, Państwowe Towarzystwo Naukowe, 1991, s. 319) tak pisze o życiu muzycznym w klasztorze bernardynów: „W klasztorze Bernardynów bydgoskich urząd kantora należał do najważniejszych godności. Wielką troską otaczali też bernardyni książki używane do śpiewu, przechowywane w bibliotece. To właśnie antyfonarze [średniowieczne księgi liturgiczne zawierające zbiór antyfon – najstarszych śpiewów liturgicznych – przyp. aut.) ozdabiał w pierwszej kolejności inicjałami znany iluminator bernardyńskiego klasztoru, brat Aleksy. Bernardyni bydgoscy posiadali też kancjonał polski (zbiór popularnych pieśni religijnych i śpiewów liturgicznych – przyp. aut.) z połowy XVI w. Kancjonał ten trafił następnie do Biblioteki Kórnickiej. Prawdopodobnie bernardyni posiadali własne skryptorium ksiąg muzycznych. W początkach XVII w. podjęli starania o budowę nowych, wczesnobarokowych organów w swoi kościele. Pierwsza próba w tym kierunku podjęta została przez zakonników w 1605 r. […] Następne z kolei organy bernardyni sprawili sobie niemal dokładnie w sto lat później - w 1721 r. „ 

Bydgoszcz_1830_klasztor_bernardynów
 

  Znamy nazwiska niektórych kantorów klasztoru bernardyńskiego. Najbardziej znanym był ojciec Dionizy, który piastował też inne funkcje, wyższe od godności kantora. Był także gwardianem w Bydgoszczy, Wilnie i w Poznaniu. Z pochodzenia był bydgoszczaninem. Zmarł na początku lat dziewięćdziesiątych XVI w. Poza nim u Bernardynów bydgoskich kantorami żyjącymi w XVII w. byli Stefan Mączka z Poznania, Cyprian Kucki, Walerian Maciejewski i Marcin Piwko.

Paweł Podejko w swojej pracy „ Zycie muzyczne w Bydgoszczy …” (s. 122) podaje także, że w klasztorze bernardynów w większych uroczystościach brała także udział kapela.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz